Św. Augustyn
28 sierpnia 2013
Koronka ku czci Ducha Świętego – rozważania 2
28 sierpnia 2013

Czuwanie w wigilię Zesłania Ducha Świętego

+ „Gdzie dwaj albo trzej zgromadzą się w Imię Moje – tam jestem pośród nich.”

– W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

+ Wezwała nas tu miłość Chrystusa i pragnienie bycia napełnionymi Jego miłością. Więc mówimy Ci, Jezu: „Oto jestem, przecież mnie wołałeś”. Masz jakiś zamiar wobec nas, a może przez nas wobec innych. Może chcesz dać mi słowo, które poruszy moje serce, które mnie umocni, zapali… A może będzie to słowo, które zaboli, powali – jak św. Pawła pod Damaszkiem…, lub postawi mi wymagania…? A może po prostu chcesz, bym była z Tobą, była blisko, gdy Ty – siedząc już po prawicy Ojca – razem z Nim zaczniesz zsyłać na świat Twego Ducha – obiecany Najwyższego Boga Dar, aby Go kontemplować, uwielbiać, przyjmować… Jakikolwiek jest Twój zamiar wobec nas – oto jesteśmy: słabi, ułomni, pragnący odpowiedzieć na Twoje wezwanie, pragnący przyjąć Twego Ducha… (chwila ciszy)

+ Modlitwa przedłużona na godziny nocy stanowi znaczący wyraz nasłuchu głosu Ducha Świętego, który pragnie być przyjęty, z miłością uwewnętrzniony i przełożony na język naszej codzienności…

Wszyscy jesteśmy zapraszani przez Ducha Świętego do poświęcenia jakiejś części nocy na modlitwę. Czuwać, to znaczy oczekiwać Pana, bo On stale przychodzi. Czuwanie nocne nie tyle udowadnia naszą siłę, moc heroizm, ale właśnie uwydatnia naszą słabość, w której Duch Święty może okazać swą moc…

+ Do naszego czuwania zaprośmy Maryję, czuwającą z apostołami w Wieczerniku. Ona zna nasze serca, Ona wie, czego nam potrzeba, Ona w Wieczerniku obmadlała każdego z apostołów, Ona każdemu uprosiła Ducha Świętego

+ Śpiew:Oblubienico Ducha Świętego, Ognisty Krzewie, co płonie wciąż.

Ty, Któraś trwała wśród uczniów Pana – Bądź także z nami w czuwania czas.

Módl się, Matko, z nami – oręduj za nami, by nas dotknęła Zesłania moc.

Ziemio pokory, Służebnico Pana – modlitwą Twoją ogarnij nas! Ave Maryja…

+ „Pierwszą misję osoby konsekrowane mają pełnić wobec samych siebie i czynią to, kiedy otwierają własne serca na działanie Ducha Świętego.” (Jan Paweł II – VC, 25)

Duchu Przenajświętszy – po to tu jesteśmy, aby otwierać nasze serca na Twoje działanie. W tym, jak powinno się to dokonywać niech nam pomoże sugestia o. Raniero Cantalamessy: „Gdyby jakaś osoba, czy wspólnota zdobyła się na odwagę, by uklęknąć i modlić się do Boga: Panie, nie ruszymy się stąd, dopóki nie dasz nam swego Ducha. Jest pewne, że ta osoba, czy wspólnota nie odeszłaby nie przeżywszy nowej Pięćdziesiątnicy. Gwarantuje to uroczysta obietnica Chrystusa: Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą. (Lecz) jaka powinna być nasza modlitwa, jeśli chcemy otrzymać Ducha Świętego? (…) Musi być <<jednomyślna

i wytrwała>> Modlitwa jednomyślna oznacza modlitwę zgodną; taką, która wznosi się do Boga od osób pojednanych między sobą, które sobie nawzajem przebaczają, które mają – jak pierwsi uczniowie – jedno serce i jednego ducha. Duch Święty bowiem (…) nie może zstąpić na osoby, które nie są w łączności ze sobą, które się nie akceptują, które źle osądzają innych czy są pełne uprzedzeń wobec drugich. (…) Modlitwa wytrwała oznacza modlitwę nieustanną, nieprzerwaną, natarczywą.” (moment ciszy)

+ Duchu Święty, tak gorąco pragniemy przeżyć nową Pięćdziesiątnicę, naszą osobistą Pięćdziesiątnicę. Jesteś przecież Darem nie tylko dla wspólnoty, ale i dla każdej pojedynczej duszy. Tak gorąco pragniemy modlić się o ten Dar – jednomyślnie i wytrwale. Pragniemy powiedzieć Jezusowi: Nie ruszymy się stąd, dopóki nie dasz nam Swego Ducha… Czy jednak w nas samych nie ma przeszkody, aby Cię, Duchu Święty przyjąć? (chwila ciszy) Ty wiesz, że nie zawsze jest w nas pełna akceptacja dla drugiego, że nasze wzajemne relacje niejednokrotnie blokuje lęk z powodu doznanych wzajemnych zranień albo nieufność wobec odmienności drugich; Ty wiesz, że wobec drugich budzą się w nas sądy, że nasze reakcje nie świadczą o miłości… Uświadamiamy sobie wszystkie te braki. Z wielką skruchą oddajemy Ci je wszystkie. Wyrzekamy się ich. Chcemy z nich powstać. W Twojej mocy jest nas z nich podźwignąć. W Twojej mocy jest uczynić nasze serca jednomyślne. Przyjdź! Dokonaj w nas, czego sami nie potrafimy! Przyjdź do nas nie dlatego, że jesteśmy jedno, ale abyśmy były jedno! W chwili ciszy oddajemy Ci nasze słabości jedne po drugich, abyś swym świętym Tchnieniem złamał w nich ich niszczycielską moc. (cisza)

+ Śpiew: Duchu żyjącego Boga, dziś na mnie zstąp (bis)

złam mnie, skrusz mnie, natchnij mocą. Duchu żyjącego Boga, dziś na mnie zstąp. 3x

+ Duchu Święty, pocieszającą jest dla nas myśl, że Ty nie przychodzisz do duszy jako zapłata za jej zasługi; przychodzisz na pokorne i ufne wezwanie, na głos pragnienia, na potrzebę serca. Spójrz, że nasze serca wypełnia pragnienie Ciebie, usłysz nasze wołanie – z głębokości naszej nędzy, naszej małoduszności – poddajemy dusze i ciała nasze na Twoje działanie. Przyjdź! (chwila ciszy)

+ Duchu Święty, przyjdź, bo jeszcze mało Cię we mnie, jeszcze „miłość rozlana przez Ciebie w sercu moim” nie wypełnia mnie całkowicie, nie wylewa się na zewnątrz – przyjdź! (moment ciszy)

+ „…wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym” (Dz 1,5) Jezu, prosimy w Imię Twoje – ochrzcij nas Duchem Świętym, jak obiecałeś… (moment ciszy)

+ Jest ktoś, komu zależy na tym, abyśmy przestały już tak wołać, byśmy przestały przyzywać Ducha Świętego, gdyż On przynosi zbyt wiele światła; ktoś, komu zależy na tym, abyśmy się zniechęciły, uznały to za nieosiągalne – to zły duch, duch ciemności i mroku. Tym bardziej świadomie chcemy trwać tej nocy i zawsze w naszym wołaniu do- i o Ducha. Przecież da się w końcu uprosić Pan!

+ Śpiew: Przyjdź, Duchu Święty, ja pragnę – o to dziś błagam Cię

Przyjdź w swojej mocy i sile, radością napełnij mnie.

Przyjdź jako mądrość do dzieci, przyjdź jako ślepemu wzrok,

Przyjdź jako moc w mej słabości; weź wszystko, co moje jest.

Przyjdź jako źródło pustyni z mocą swą do naszych dusz,

O, niech Twa moc uzdrowienia dotknie, uleczy mnie już.

+ Jak Anioł w noc Paschy w Egipcie przeszedł przez tę ziemię zabijając wszystko pierworodne, tak TEJ Nocy niech przejdzie przez całą ziemię Pan i niech tchnie swego Ducha; niech przejdzie Duch i ożywi, odnowi wszystko, wszystkich i każdego z osobna. Na wszystkich niech zostawi ślad swego przejścia, swej miłości uzdalniając do przekazywania jej drugim. Niech przejdzie wpośród Kościoła hierarchicznego i charyzmatycznego, wśród poszczególnych wiernych – tych, co Go oczekują i przyzywają i także tych, co nie czują potrzeby Jego przyjścia; Niech przejdzie pomiędzy łóżkami szpitalnymi; wszędzie tam, gdzie ból, cierpienie, rozpacz; tam, gdzie nienawiść lub obojętność; pośrodku więzień, struktur państwowych i międzynarodowych; niech przejdzie przez rodziny: pełne i nie- i niech ożywi wszystko, niech wszystko odnowi!

+ O te dary, o to przejście chcemy błagać Ducha Świętego z całą intensywnością wołania modlitwą Różańca do Ducha Świętego. Duchu Święty – odpowiedz na każde nasze ufne: Przyjdź!

Koronka do Ducha Świętego

+ „Oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie się więcej wspominać tego, co przeszłe, nie przyjdzie więcej na myśl, ponieważ będą się cieszyć i radować zawsze z tego, co uczynię.” (Iz 65,17-18)

„Duch Święty jest wieczną nowością Kościoła i nie lubi się powtarzać; odnawia to, co już istnieje i niestrudzenie stwarza rzeczy nowe!”

+ Bądź uwielbiony, Duchu Święty za Twoją niepojętą Obecność; za to, że jesteś; za to, że kochasz; za to, czym jesteś – wcześniej niż za to, co czynisz. Ludzkie uwielbienie jest tak nieproporcjonalne do tego, jakiej czci godzien jest Pan, lecz gdy nie potrafimy się modlić tak, jak trzeba – sam Duch przyczynia się za nami

w błaganiach niewymownych. To On jest u początku, pośrodku i na końcu naszej modlitwy. Jego prośmy, aby w naszym imieniu modlił się uwielbieniem. Prośmy nawet nie o to, aby kierował naszą modlitwą, lecz by sam w nas się modlił, sam uwielbiał. Cały nasz wkład w tę modlitwę sprowadźmy do tego, by zrobić wolne pole dla Ducha Świętego, wyciszyć się tak, by tej przestrzeni nie zaśmiecać swoimi roztargnieniami i jedynie trwać

w tej świadomości, że właśnie dokonuje się coś wielkiego, że Duch Święty oddaje najwyższe, najdoskonalsze i najczystsze uwielbienie Bogu Ojcu i Synowi. (dłuższa chwila ciszy)

+ Śpiew: Ojcze, chwała Tobie, swe życie składam Tobie, kocham Ciebie…; Jezu…, Duchu…, Trójco…

+ Duchu Święty, Zdroju Życiodajny, Strumieniu Wody Żywej, Żarze Ognia – przyjdź!, działaj!, okaż swą Moc! – zwłaszcza tej nocy, tak pełnej gorącej epiklezy, gdy tyle rąk wyciągniętych ku Tobie, tyle wzywających Cię z ufnością serc! „Wylej swój żar na ziemi krąg!” (z pieśni do Ducha Świętego) – jak lawę gorącą, która płynąc porywa wszystko. Niech Twoja Miłość porwie cały świat! Niech opanuje każde ludzkie serce!

+ Słowa Pawła VI są wystarczająco jasne i mocne: „Konieczne jest uwypuklenie (…) odnowy wewnętrznej człowieka (…) Potrzeba odnowić człowieka od wewnątrz! (…) Jest to proces <<samo odrodzenia>> (…); moment łaski, którego zwykle nie otrzymuje się inaczej, jak tylko z pochyloną głową (…) My wszyscy musimy wystawić się na <<sprzyjający wiatr>>, na tajemnicze tchnienie Ducha Świętego aż nowa nawigacja, chcę powiedzieć – nowy ruch charyzmatyczny – popchnie całą społeczność wierzących w jednym kierunku, ku nowym metom chrześcijańskiej historii. Tego oświecenia wewnętrznego, tego daru <<siedmiu promieni>> Ducha Świętego – potrzebujemy!” (Paweł VI, maj 1973)

+ O te dary i charyzmaty, Duchu przenajświętszy, prosimy Cię dla Kościoła i świata…

+ Śpiew: Daj nam o, Panie nowe serca i nowego ducha tchnij w nasze wnętrza!

+ O te dary prosimy dla naszej rodziny zakonnej i każdej z nas w pracy z chorymi, z dziećmi, z młodzieżą… Jest przecież rzeczą słuszną, godną naszego pragnienia i modlitwy, byś Ty , Duchu Święty, w naszej rodzinie zakonnej – dlatego, że jest Twoją – rozsiewał jak najliczniejsze i najróżnorodniejsze charyzmaty dla dobra Kościoła i dusz… Ref.: Daj nam o, Panie nowe serca…

+ Jest rzeczą słuszną, godną naszego pragnienia i modlitwy, by nasze siostry pracujące z dziećmi odznaczały się prawdziwym charyzmatem pracy wychowawczej, katechizujące – prawdziwym charyzmatem przekazywania, wpajania i utrwalania w katechizowanych dzieciach i młodzieży zasad wiary, nadziei i miłości…

Ref.: Daj nam o, Panie nowe serca…

+ by siostry pracujące wśród chorych cechował prawdziwy charyzmat miłosiernej służby swym podopiecznym, siostry przełożone – aż charyzmat! służby przełożeńskiej…

Ref.: Daj nam o, Panie nowe serca…

+ by wszystkie siostry miały niejako charyzmatyczne zrozumienie i umiłowanie daru powołania, ślubów

i ducha ofiary, by u nas nie zabrakło też wielkich charyzmatyków modlitwy…

Ref.: Daj nam o, Panie nowe serca…

+ by Towarzystwo Ducha Świętego rosło w liczbie i świętości szerząc charyzmat miłości miłosiernej…

Ref.: Daj nam o, Panie nowe serca…

+ Duchu Święty – Życie Boże – czyń nasze Zgromadzenie jak najżywotniejszym w Kościele. Obdarzaj nas wielkimi charyzmatami świętości, apostolstwa, modlitwy wstawienniczej za kapłanów, za Ojczyznę,

o pokój, za cały świat!

+ Śpiew: VENI CREATOR, VENI CREATOR, VENI CREATOR SPIRITUS! (3x)

s. Marionilla Morawiec
Rozważania przygotowane na podstawie rzymskich spotkań modlitewnych