Z Chmielnika na Wyspę
12 grudnia 2014Orszak Świętego Mikołaja
13 grudnia 2014III Niedziela Adwentu
Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: Kto ty jesteś?, on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: Ja nie jestem Mesjaszem. Zapytali go: Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem? Odrzekł: Nie jestem. Czy ty jesteś prorokiem? Odparł: Nie! Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie? Odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz. A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? Jan im tak odpowiedział: Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała. Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu. J 1,6-8.19-28
- … człowiek posłany przez Boga (…) Przyszedł on na świadectwo (…), by wszyscy uwierzyli przez niego. A Ty, ja? Czy jest w nas świadomość, że jesteśmy posłani przez Boga? Posłani tam, gdzie jesteśmy obecnie. Przyszliśmy, by dać świadectwo, by inni przez nas uwierzyli w Chrystusa. Jak to wygląda na co dzień? Czy tak patrzę na rzeczywistość, która mnie otacza? Czy tak ją odczytuję? Przyszliśmy w określonym celu. Czy jestem temu wierna(y)?
- Takie jest świadectwo Jana. A moje? Jakie jest moje świadectwo? Co ja mówię o sobie, a co mówię o Chrystusie? Czy potrafię stanąć w prawdzie o sobie? … nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała. Trzeba nam to zdanie sobie wielokrotnie powtarzać.
Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie… Czy ja, chrześcijanin, siostra zakonna, znam Chrystusa? Czy jestem świadoma, że On rzeczywiście stoi pośród nas? Czy Go dostrzegam?
s. Agnieszka CSS