Łaska
18 grudnia 2012
Uśmiech – życzenia
25 grudnia 2012

Maryja jest Matką oczekiwanego Mesjasza

biblia

4 Niedziela Adwentu C

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twojego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się dzieciątko w łonie moim. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana”. Łk 1, 39 – 45

 

A skądże mi to, że matka mojego Pana przychodzi do mnie? Matka mojego Pana – tak Elżbieta nazywa Maryję, a Kim dla Ciebie jest Maryja? Kogo w Niej widzisz? przychodzi do mnie… Czy zauważasz w swoim życiu momenty, gdy Ona przychodzi do Ciebie, gdy staje przed  Tobą, gdy przychodzi, by dzielić z Tobą Tajemnicę, którą w sobie nosi? Stań wobec Niej i przyjrzyj się Jej. Usłysz jak Cię pozdrawia i zobacz jak to Jej pozdrowienie odbija się w Tobie echem. Czy przenika Cię tak jak Elżbietę?

Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana. Błogosławiona czyli szczęśliwa… Szczęśliwa nie, że masz to czy tamto, ale szczęśliwa, bo uwierzyłaś w spełnienie słowa Pana i to słowa, które zostało powiedziane Tobie. Uwierzyłaś w ciemno…, w to co po ludzku niemożliwe. Uwierzyłaś, a swoim życiem pokazałaś, że Bóg dotrzymuje obietnic, że On dotrzymuje słowa.

Stań przed Panem i przypomnij sobie słowo, które powiedział Tobie, w które uwierzyłeś. Spójrz, jak wiara w to słowo Cię prowadziła. I dziękuj Mu… i proś… o mocną wiarę w to, co niemożliwe i o to, byś był żywym znakiem tej wiary wobec każdego, kogo spotkasz na swojej drodze.