Światowe Dni Młodzieży
6 sierpnia 2016
Echo ŚDM w Pisarówce
18 sierpnia 2016

Miłosierdzie aż po Brzegi

Jak biblijny Jonasz nie miałam ochoty na wyjazd do Krakowa. Chciałam siedzieć „na kanapie” i ze szklanego ekranu oglądać na żywo transmisję ze Światowych Dni Młodzieży 2016 roku, roku szczególnego – jubileuszowego… . Jednak otrzymałam misję, aby iść i głosić miłosierdzie, tam gdzie mnie posyła wola Boża. Mogłam na własnej skórze odczuć klimat ŚDM. I dziękuję Bogu za ten czas, za bolące stopy i radość wiary, za spotkania, wspólne wędrowanie, za modlitwę, za słońce i deszcz, uwielbiam Boga za liczne narody, za młodych z różnych obcych krajów, którzy nawiedzili naszą piękną, kochaną Ojczyznę. Uwielbiam Dobrego Boga za dar Papieża Franciszka, za kapłanów karmiących nas Ciałem Jezusa, za nasze Siostry Kanoniczki i Braci Towarzystwa Ducha Świętego, za licznych policjantów, żołnierzy Wojska Polskiego, strażaków, ochroniarzy, celników i uśmiechniętych wolontariuszy, za utrudzone siostry w kuchni… . Bogu niech będą dzięki!!!

Która nauka Ojca świętego Franciszka, jakie Jego przesłanie zapadnie nam w serce i umysł? Jakie owoce będą tych Światowych Dni Młodzieży w Krakowie? Spróbujmy podjąć kilka refleksji.

Posługa ewangelizacyjna sióstr Duchaczek rozpoczęła się błogosławieństwem, czyli posłaniem Naszej Matki Generalnej Estery Kapitan, która każdej uczestniczce wręczyła niebieski plecak (były też żółte i czerwone) wyposażony w potrzebne pielgrzymom rzeczy: Różaniec – opaska na rękę, modlitewnik, mapa Krakowa, przewodnik pielgrzyma, inna książka o Bożym Miłosierdziu, ponczo od deszczu, opaska na głowę, ręczniczek lub szaliczek oraz identyfikator służący też jako bilet – przepustka. Nie mogło zabraknąć też butelki z wodą, gdyż rtęć sięgała wysoko w owe dni.

W pierwszym dniu wspólnota 24 Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego pod sztandarem Ducha i wizerunkiem Krzyża błogosławionego Ojca Gwidona ruszyła ze śpiewem na ulice Krakowa. W powiewie biało-czerwonej flagi i błękitnych flag duchackich siostry uczestniczyły w organizowanych koncertach na placu Szczepańskim, w żydowskich rytmach przy Franciszkańskiej, czy na koncertach przy Rynku Głównym. Centralną częścią dnia było wyjście na Błonia i Msza święta dnia 26 lipca rozpoczynająca ceremonię otwarcia XXXI Światowych Dni Młodzieży pod przewodnictwem Księdza Kardynała Stanisława Dziwisza. Część naszych sióstr ewangelizowała przy stanowisku powołaniowym przy stadionie, inne zaś prowadziły swoje grupy młodzieżowe i studenckie szlakiem miłosierdzia po Krakowie.

W środę 27 lipca siostry po śniadaniu wyszły na katechezę na stadion Cracovia i uczestniczyły w Eucharystii sprawowanej przez Księdza Biskupa Grzegorza Rysia. Celebrans ukazał nam postać grzesznej kobiety z 8 rozdziału świętego Jana, ale przede wszystkim skupił się na Osobie Jezusa – Przyjacielu grzeszników, który nas nie oskarża i nie pozwala innym nas oskarżać. Pasterz zachęcił nas do tego, abyśmy pozwolili Jezusowi nas leczyć z pokusy oskarżania, bowiem On nikogo nie zranił żadnym słowem… . Jezus przebaczył tej kobiecie i nie zadał jej pokuty, ale to przebaczenie nie jest łatwe. Ono kosztowało Jezusa, bo to On uratował ją od śmierci i wziął tę śmierć na siebie. O szesnastej siostry śledziły przylot Papieża Franciszka do Polski i ceremonię powitania Ojca świętego poprzez transmisję w telewizji.

Wieczorem uczestniczyłyśmy w Hucie Ducha Świętego w kościele św. Krzyża przy Teatrze Słowackiego. Koronkę ku czci Ducha Świętego w różnych językach prowadzili Bracia Towarzystwa Ducha Świętego przy współudziale naszych sióstr. Ducha Świętego uwielbiała grupa młodych z Ukrainy wraz z siostrą Mileną, Księdzem Romanem Kaźmierczakiem, ks. Jarosławem Piastą, Siostry klauzurowe z Hiszpanii pochodzące od bł. Gwidona z Montpellier, Bracia TDŚw wraz z Ojcem Wiesławem Wiśniewskim, siostry Kanoniczki z różnych domów w Polsce oraz inne grupy obcokrajowców. Po Hucie wszyscy udali się na agapę do Hotelu Pollera, po czym radość spotkania zakończono Apelem Jasnogórskim.

W czwartek 28 lipca 2016 r. Biskup Rzymu stanął pośród młodych z pięciu kontynentów i przewodniczył ich modlitwie na Błoniach. Ewangelia tego dnia przedstawiła nam historię Marty i Marii i była proklamowana w dwóch obrządkach. Papież Franciszek przemówił dziś do wiernych ze słynnego okna przy Franciszkańskiej 3. Idąc w strugach deszczu część sióstr była w kościele św. Katarzyny na modlitwie uwielbienia.

Organizatorzy ŚDM zadbali, aby umożliwić pielgrzymom strefę ciszy, gdzie np. u św. Marka w kościele młodzi modlili się adorując Najświętszy Sakrament przy relikwiach Małej Tereski od rana do późnych godzin wieczornych. Tych stref było oczywiście znacznie więcej. Dominikanie zaś przyciągali tłumy poprzez relikwie błogosławionego Pier Giorgia Frassatiego ustawione w drewnianej trumnie tuż przed głównym ołtarzem, jak też poprzez uliczną prezentację multimedialną i kawę „Frassati Cafe”.

W piątek 29 lipca b.r. po śniadaniu Duchaczki po raz kolejny były na stadionie Cracovia, gdzie katechezę wygłosił Prymas Polski Ks. Bp Wojciech Polak. Zadał nam uczestnikom znamienne pytanie: Jaki jest największy uczynek miłosierdzia? I jaka brzmi odpowiedź? Przeczytajmy Orędzie Papieża Franciszka na 31 ŚDM z uwagą i światłem Ducha Świętego. Człowiek może być miłosierny, albo nie. Nie ma trzeciego wyjścia. Piątek jest tradycyjnym dniem celebracji Drogi Krzyżowej, w której brały udział Siostry Kanoniczki Ducha Świętego niosąc krzyż od trzeciej stacji. Rozważania do tej niezwykłej Drogi Krzyżowej napisał biskup Grzegorz Ryś. Każda stacja była przesiąknięta artyzmem i ukazana w oryginalny, nowoczesny sposób, poprzez taniec, balet czy malowanie piaskiem oraz krótką prezentacją multimedialną w fenomenalny sposób łączące uczynki miłosierdzia w jedną spójna całość. Muzyczna oprawa wydarzeń na ŚDM też była na bardzo wysokim poziomie i cieszymy się z obecności naszych sióstr w chórze zakonnym.

W sobotę po obiedzie grupa Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego wyruszyła na Pola Miłosierdzia. Już od Małego Płaszowa siostry pieszo dotarły na Campus Misericordiae do Brzegów koło Wieliczki. Wcześniej kilka sióstr wzięło udział w Eucharystii sprawowanej z Ojcem świętym Franciszkiem dla duchowieństwa i osób konsekrowanych w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach.

Na początku nabożeństwa na Campus Misericordiae papież w towarzystwie reprezentantów wszystkich kontynentów przeszedł przez Bramę Miłosierdzia. Pierwszą część spotkania stanowiła inscenizacja pt.: „Droga do źródła miłosierdzia” przygotowana w oparciu o modlitwę ŚDM i zawarte w niej wezwania, abyśmy umieli nieść wiarę wątpiącym, nadzieję zrezygnowanym, radość smutnym, przebaczenie winnym i miłość oziębłym.Ojciec Święty wysłuchał także świadectw młodych ludzi – Polki, Syryjki oraz Paragwajczyka, którzy odzyskali nadzieję pod wpływem Bożej łaski.Potem mówił do nas omyleniu szczęścia z „kanapą”: „Sądzimy, że abyśmy byli szczęśliwi, potrzebujemy dobrej kanapy. Kanapy, która pomoże nam żyć wygodnie, spokojnie, całkiem bezpiecznie. Kanapa – jak te, które są teraz, nowoczesne, łącznie z masażami usypiającymi – które gwarantują godziny spokoju, żeby nas przenieść w świat gier wideo i spędzania wielu godzin przed komputerem. Kanapa na wszelkie typy bólu i strachu. Kanapa sprawiająca, że zostajemy zamknięci w domu, nie trudząc się ani też nie martwiąc. „Kanapa-szczęście (po polsku)” jest prawdopodobnie cichym paraliżem, który może nas zniszczyć najbardziej; a najbardziej młodych. A dlaczego tak się dzieje, jak to ojcze możliwe? No bo po trochu, nie zdając sobie z tego sprawy, stajemy się ospali, stajemy się ogłupiali, otumanieni”(…). Te słowa Papieża poruszyły moje wnętrze najmocniej, wielki aplauz dał się słyszeć zewsząd.

W trzeciej części modlitewnego czuwania na Campusie była adoracja Najświętszego Sakramentu, śpiewana Koronka do Miłosierdzia Bożego, błogosławieństwo i apel Maria Regina mundi. Po zakończeniu czuwania z Ojcem Świętym Franciszkiem rozpoczął się ekumeniczny koncert CREDO in Misericordiam Dei. Jednak młodzi długo nie spali, a nasi sąsiedzi z sektora A2 – czarnoskórzy pielgrzymi z Ghany dwie godziny cudownie śpiewali i tańczyli w rytm bongosów i bębnów.

Dzięki obecności Piotra naszych czasów, Jego modlitwy i słów pełnych mocy, na sobotnim czuwaniu odczuwałam żywą obecność Boga. Atmosferze mistycyzmu towarzyszyła aura miliona zapalonych świec pośród gasnącego dnia i cudownych pejzaży zachodzącego słońca. Iskra miłosierdzia została zapalona na Brzegach, to miłosierdzie rozlewa się z Polski, aż po brzegi innych kontynentów. Tego dnia na świecie zapaliło się miliony iskier miłosierdzia. Boże, miej miłosierdzie dla nas i całego świata! Wieczorne sobotnie czuwanie w Brzegach pozostanie na zawsze w sercach i pamięci wielu młodych. Wielobarwne flagi różnych państw całego świata radośnie powiewały wraz z białą bibułą, kiedy Papież ogłosił kolejne Światowe Dni Młodych w Panamie. W językach całego świata słuchaliśmy hymnu XXXI Światowych Dni Młodzieży „Błogosławieni miłosierni…”

Wschód słońca był przy wtórze Godzinek ku czci Niepokalanej Matki Najświętszej, a o godzinie 9.00 rano na Campusie pojawił się już Ojciec święty Franciszek. Siewcy Lednicy powtarzali z młodymi słowa pieśni: „Tak, tak Panie! Ty wiesz, że Cię kocham”. Podczas Mszy świętej posłania każdy założył otrzymaną białą szarfę – symbol chrztu świętego, na których napisaliśmy daty przyjęcia tego sakramentu. Ojciec święty mówił mocne słowa do zebranych, stawiał nam konkretne zadania, zachęcał, byśmy nie ufali światowym liturgiom pozorów, makijażom duszy, aby wydawać się lepszymi. Papież mnie zdumiewa słowami: „Boża pamięć nie jest twardym dyskiem, który rejestruje nasze dane, ale czułym i współczującym sercem, który trwale usuwa wszelkie ślady zła”. Czyż największym uczynkiem miłosierdzia nie jest – PRZEBACZENIE? Wszak Papież Franciszek dał nam konkretne Orędzie na XXXI ŚDM (nr 3), w którym jest konkretny i wymagający program życia, program, który wymaga konkretnych uczynków. „A jednym z najbardziej oczywistych – choć może również najtrudniejszym do wprowadzenia w życie – uczynków miłosierdzia jest przebaczenie tym, którzy nas obrazili, którzy wyrządzili nam zło, których uważamy za wrogów.” Przesłanie Bożego Miłosierdzia zostało nam dane i zadane zarazem, więc załóżmy dobre buty, wstańmy z kanapy i ruszajmy w drogę, którą wyznacza nam Pan.

Opracowała: siostra Stefania Wioletta Maksymów CSS

Więcej zdjęć w galerii! Zapraszamy!