Bóg jest jak… trener.
10 lutego 2014
Zawsze mówić Bogu: TAK
10 lutego 2014

Nie zapomnijmy o…Bożych sportowcach.

Nadal pozostajemy w narodowych klimatach.

Jak bardzo w tych dniach wspóodczuwamy to wszystko, co dotyczy Polski, polskich sportowców. Czujemy się po prostu jedną rodziną. W rodzinie nikt nikomu nie jest obcy ani obojętny. Sukces jednego uskrzydla wszystkich, klęska dotyczy także wszystkich. Ogolnie mówiąc panuje duch solidarności w radości i smutku oraz naturalne życzenie dobra. Order Orła Białego należy się wszystkim, którym zależy na dobru naszych braci i sióstr-Polek i Polaków.

A teraz inne klimaty…

Natomiast Order od Ducha Świętego należy się wszystkim, ktorzy kochając najbliższych i rodaków jednak poszerzają swą życzliwość i dobroć dalej niż własna rodzina i naród. Myślę teraz o polskich misjonarzach, w Republice Środkowej Afryki. Oddają tam swe życie dzień po dniu, doświadczając lęku i niepewności, robią wszystko, by ocalić innych. Obyśmy podziwiając sukcesy Polaków na pokojowej olimpiadzie, nie zapomnieli o tych Bożych, polskich ,,sportowcach”, którzy walczą, o życie w pokoju, dla naszych braci i sióstr w Afryce. Módlmy się za nich, aby w ich zawodach ze śmiercionośnymi zagrożeniami, nie zabrakło im wiary, że to Bóg Wszechmogący wspiera ich swą potężną łaską.

S. Antonina CSS