Wielki Post to przede wszystkim czas trwania pod krzyżem. Dla osoby konsekrowanej to szczególny czas przyjrzenia się na nowo swojej konsekracji. W obrzędzie złożenia ślubów wieczystych w naszym Zgromadzeniu jest taki moment, w którym kapłan wręczając profesce krzyż, który będzie jej towarzyszył przez całe życie, mówi: Z Chrystusem zostałaś przybita do krzyża… Wielki Post odsyła nas do tego momentu, do znaczenia tych słów…, aby je na nowo przyjąć i przeżyć. Oprócz osobistego trwania pod krzyżem w cichej adoracji Ukrzyżowanego, w naszych wspólnotach praktykowana jest wspólna Droga Krzyżowa, która skłania nas z jednej strony do podążania krok w krok za naszym Oblubieńcem, z drugiej zaś weryfikuje naszą wierność Temu, któremu ślubowałyśmy. Jest jeszcze jeden wymiar krzyża w czasie Wielkiego Postu, trwania przy nim… To nasz krzyż, który niesiemy, każdy swój… Czas Wielkiego Postu stawia nas przed pytaniem: Jak go niesiemy? Ile w tym narzekania, a ile miłości? Niewątpliwie dla nas duchaczek Wielki Post to czas przyjrzenia się na nowo naszemu duchackiemu krzyżowi, jego symbolice. Każdego dnia wkładamy go na szyję… Na ile świadomie? W tym miejscu trzeba jeszcze wspomnieć o jednej praktyce, która choć obecna przez cały rok liturgiczny, to szczególną wymowę ma w okresie Wielkiego Postu. Pochylenie ze czcią głowy przed mijanym krzyżem. Trudno przejść obojętnie wobec tego znaku szalonej miłości Boga do człowieka…
s. Agnieszka
Trzy gwoździe
Cię przybiły
jak trzy śluby
z krzyżem mnie złączyły
za ubogie życie
lewa ręka – pierwsze przybicie
za walkę o czystość
prawa ręka – drugie przybicie
za słuch posłuszeństwa
nogi obie – trzecie przybicie
Myślisz człowieku: koniec
brak wolności
A Ja mówię:
to znak miłości
dopiero teraz
włócznia serce otwiera
tylko miłość pozwala się zranić
i z tej rany łaski wylewa
s. Pia