Wielki Post to szczególny czas, który każe stanąć człowiekowi w całej prawdzie o sobie. Stanąć przed Bogiem, ale i drugim człowiekiem. Tę prawdę przypominam sobie ilekroć leżę krzyżem w kaplicy, czy w refektarzu, czy też wtedy gdy klęcząc proszę mijające mnie siostry o modlitwę. Krzyżem przed Bogiem… To postawa wielkiego uniżenia. Im bardziej człowiek dostrzega swoją małość i wielkość Boga, tym ta postawa wydaje się mu najwłaściwsza. Prochem jesteś… Leżenie krzyżem praktykowane jest w naszym Zgromadzeniu w czasie ślubów wieczystych, w czasie nowenny ufności do Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale też przed posiłkiem  w refektarzu (w czasie czytania Ewangelii i fragm. Konstytucji Zgromadzenia) podczas zakonnych rekolekcji oraz Wielkiego Postu.
Proszenie o modlitwę w postawie klęczącej…
Tu człowiek zdaje sobie sprawę ze swojej słabości, z tego, że potrzebuje modlitwy, wsparcia innych, że ta modlitwa innych jest ważna. Dla mnie to postawa żebraka, który pokornie prosi i gotowy jest przyjąć tyle, ile mu dadzą… Takie proszenie o modlitwę w naszych wspólnotach pojawia się właśnie w okresie Wielkiego Postu oraz w czasie zakonnych rekolekcji. Czego te postawy uczą? Uległości Bogu, wielkiej czci dla Niego, pokory, szacunku do drugiego człowieka, uznania własnej słabości i słabości innych, wreszcie zajęcia właściwego miejsca we wspólnocie…

s. Agnieszka