Jasełka misyjne
16 stycznia 2018Na festiwalu jedności
24 stycznia 201818 stycznia 1986 roku Pan Bóg powołał do życia wiecznego Siostrę Emanuelę – Marię Magdalenę Chaje Kalb, którą Kościół, z dniem 14 grudnia 2015 roku, zaliczył do grona Czcigodnych Sług Bożych, stwierdzając heroiczność jej cnót.
W 32 Rocznicę Narodzin dla Nieba Czcigodnej Służebnicy Bożej Siostry Emanueli, która zbiega się z 99 rocznicą przyjęcia przez nią Chrztu Świętego w Kościele katolickim (18 stycznia 1919), warto zatrzymać się nad słowami, które zapisała w swych notatkach. Odsłaniają one głębię życia oddanego bez reszty Bogu i piękno duchowego pielgrzymowania ku Niebu.
– „W odwiecznej Myśli Bożej istniała każda chwila życia mego, powinnam się całym sercem łączyć z Aktem Jego Woli Najświętszej. Bóg przewidział najdrobniejsze okoliczności życia mego i umiłował mnie Miłością wieczną”.
– „Oddałam Mu się z całą mocą, oddaniem zupełnym, całkowitym, każdym tchnieniem, każdą cząstką mego ciała i duszy. Tylko Boga samego pragnę! Jego tylko samego chcę! Wszystko ustanie na progu wieczności. Zostanie tylko Bóg – Miłość. Jezu! – niech umrę z tęsknoty za Tobą!
– „Jezu, chcę wszystko wycierpieć, byleś Ty był miłowany. Rodzić dusze w cierpieniu! Na ziemi zresztą nie pragnę innej miłości. Łączę cierpienia moje z Twoimi i ofiaruję w Twoich intencjach, za kogo Ty Sam chcesz”.
– „Proszę Cię, w imię Twojej świętej Ofiary, abyś przyjął moją ofiarę, połączył ją z Twoją i uczynił ją równie zupełną i doskonałą. Błagam Cię, wyciśnij z istoty mojej wszystko, co Ci dać może za zbawienie Izraela”.
– „Jedno z Jezusem. Żyję tym cała, objęta, wchłoniona cała, nic już moje nie jest. Myśli moje, uczucia, życie, to tylko Jezus. Stale we mnie, stale ze mną, nic. Te dni ostatnie – tak bardzo miłuję, tak bardzo. Całą istotę ogarnia Bóg, Światłość, posiadanie Boga, Miłość. W owej chwili człowiek traci siebie. On Jedyny wszędzie ze mną jest. Żyję z Bogiem. Zupełnie nie wiem, jak to wysłowić: Bóg – ja. Moje ostatnie zdanie: «Jezu, jak bardzo Cię kocham» i «Tak, Panie, ja wierzę, żeś Ty jest Chrystus, Syn Boży, który miał przyjść na świat»”.
– „Siostry, jak piękne jest niebo! Jak bardzo warto żyć dla nieba! Nic nie jest ważne, tylko Pan Bóg! Jak dobry jest Pan Bóg! Jak On was kocha, gdybyście wiedziały, jak bardzo was kocha!” – oto ostatnie słowa Siostry Emanueli, które wypowiedziała, po raz ostatni w swym ziemskim życiu, do Sióstr, które zebrały się w jej celi, by otoczyć ją modlitwą podczas przyjmowania przez nią Sakramentu namaszczenia.